Wrzesień należał do spokojnych miesięcy. Przygotowałem kilka tekstów oraz treść dla podstrony „Pierwszy raz na blogu”, którą opublikuję w najbliższym czasie. Poświęciłem także kilka chwil na SEO. Życie prywatne i zawodowe notorycznie próbowało wkradać się w czas przeznaczony na tworzenie Human360, jednak skutecznie broniłem jednak czasu przeznaczonego na rozwój bloga oraz własnego warsztatu.
Nadając rytmu…
Opublikowane wpisy
We wrześniu na blogu Human360 pojawiło się 5 wpisów. Pilnowałem publikowania, planując posty na każdy poniedziałek, godzinę 17:00. Przyznam, że stały termin cyklicznych publikacji to narzędzie przede wszystkim dla mnie, gdyż cenię sobie zorganizowanie.
Lista opublikowanych we wrześniu tekstów (w kolejności według daty publikacji):
- Raport z budowy bloga od podstaw #4 – Sierpień 2020
- Sztuka produktywności – recenzja planera od 22 Company – który przyniósł bardzo ciekawe rezultaty, o czym niżej,
- Tylko (i aż) 1 powód, dla którego warto rozwijać umiejętności miękkie – do którego podchodziłem już miesiąc wcześniej,
- Boisz się założyć własną działalność? Przeczytaj. – w którym omawiam 3 działania, które okazały się kluczowymi z punktu widzenia założenia przeze mnie własnej działalności,
- 3 aplikacje do zarządzania projektami (prywatnymi) – gdzie krótko opisałem 3 narzędzia, które miałem okazję wykorzystywać do organizacji prywatnych projektów.
Pierwszy ruch organiczny z Google
Tekstem, który w pewien sposób wyróżnił się we wrześniu jest moja opinia o planerze Sztuka Produktywności. Nie mówimy jednak o żadnym nowym typie treści, a o wygenerowanych efektach. Jest to pierwszy tekst, któremu poświęciłem więcej uwagi, optymalizując go pod kątem wyszukiwarki Google. Wpis rzeczywiście generuje obecnie lwią część ruchu organicznego (a wyświetlenia i kliknięcia bloga w końcu zaczęły się pojawiać), co zawdzięczam pozycji w TOP10, a nawet w TOP3 dla kilku istotnych fraz. Na tym jednak nie koniec. Tekst wygenerował także pierwszą konwersję na kwotę 25,22 zł.
Większa obecność…
Mój niedostatek czasu wolnego powoduje jeden (no dobra, więcej niż jeden) problem. Jest nim trudność wyznaczenia czasu na swobodne uczestnictwo w tematycznych dyskusjach toczących się na forach oraz w grupach na Facebooku. W związku z tym wyznaczyłem sobie sztywny blok czasowy (2 godziny w każdą sobotę) na obecność w sieci. W tym czasie zarówno biorę udział w rozmowach, jak również poszerzam listę blogów, forów, profilów w mediach społecznościowych i grup na Facebooku, do których zaglądam.
Sporo edukacji
We wrześniu ukończyłem jedno ze szkoleń, rozpoczynając także dwa nowe- kilkumiesięczne szkolenie z komunikacji w zespole (w ramach pracy zawodowej), a także szkolenie dla twórców internetowych.
W październiku blog trochę się zmieni
W kolejce uzbierało mi się sporo drobnych edycji wizualnych i technicznych, które planuję zrealizować. Październik będzie na to dobrym miesiącem.
Pełny plan na październik:
- Publikuję podstronę „Pierwszy raz na blogu?”,
- Poprawiam logo, które obecnie nie jest w pełni dostosowane rozmiarami dla niektórych urządzeń,
- Rozważę zmianę fontu,
- Przygotuję podstronę „Współpraca”,
- Przyłożę nieco więcej uwagi do optymalizacji bloga pod kątem wyszukiwarki Google.
Wyniki
W październiku Human360 odwiedziło 269 użytkowników, z czego:
- 70,6% stanowiło social media,
- 16,9% wejścia bezpośrednie,
- 11,8% wejścia organiczne,
- 0,7% to wejścia z linków zewnętrznych.

Wrzesień jest kolejnym miesiącem, w którym spadek ruchu był bardzo silny. Powód jest bardzo prosty. Nie przeznaczyłem ani złotówki na reklamę mającą na celu sprowadzenie ruchu do bloga.
Stopniowo pojawiają się kolejne posty, inne niż powiadomienia o nowych wpisach.
Tymczasem na liczniku:
- Od początku istnienia Human360 uzyskał 289 polubień strony / 297 obserwujących,
- Na Instagramie Human360 uzyskał 103 obserwujących.
Nadchodząca zmiana kierunku
Pierwsze pół roku tworzenia bloga w ogóle nie było związane z większymi działaniami mającymi na celu przyciąganie ruchu, a raczej z dostosowywaniem wyglądu bloga, warsztatem początkującego blogera i szkoleniem się. O ile dalej będą to moje priorytety, oceniam, że maksymalnie w listopadzie zacznę podejmować się aktywnych działań mających na celu systematyczne zwiększanie ruchu. W końcu nie zamierzam pisać do szuflady.:)
Twoje teksty naprawdę bardzo się czyta. Myśle ze spadek czytelności bloga, nie tylko wiąże się z brakiem reklamy ale z nawrotem epidemii. Ludzie maja tylko 24 godziny dlatego wciąż obserwują co dzieje się na świecie.
A ja myślałem, że pandemia przypomni ludziom o blogach.:)