Czytając ten wpis, prawdopodobnie należysz do osób, które 1 stycznia nie tylko wymieniły kalendarz w kuchni, ale i zaplanowały jakąś ważną zmianę w swoim życiu. Fajnie byłoby jej dokonać, tylko… Jak dotrzymać postanowień noworocznych? Postanowień… brr, nie lubię tego słowa. No cóż, tak się mówi.
Postanowienia noworoczne – dlaczego to nie wypali?
Robi mi się przykro, gdy słyszę, że ktoś porzucił swoje postanowienie. Ot, jedni płaczą na Titanicu, drugich boli cudze niepowodzenie. Być może to moje skrzywienie, ale zwyczajnie powątpiewam w wysoką szansę realizacji takich planów, mimo że na pewno bym Ci kibicował. Wierzę natomiast w dobrze sprecyzowane cele i jasno zdefiniowane kierunki rozwoju.
Obczaj różnicę:
- Postanowienie – „w 2021 będę ćwiczył” (to prawdopodobnie nie wyjdzie)
- Cel – „do 31 grudnia dźwignę 130 kg w martwym ciągu na 1 powtórzenie” (ma ręce i nogi)
Proponuję więc, by przynajmniej myśleć o postanowieniach noworocznych, jako celach do zrealizowania do 31 grudnia danego roku.
Jak dotrzymać postanowień noworocznych (celów)?
Postanowienia noworoczne to nieoszlifowane diamenty. Mogą prowadzić Cię do olbrzymich osiągnięć, ale najpierw wypada poświęcić im chwilę, by odpowiednio je obrobić.
Jak dotrzymać postanowień noworocznych? Poniżej przedstawiam Ci 10 sposobów…
1. Co właściwie chcesz osiągnąć? Wyznacz odpowiedni cel.
Wykorzystaj metodę S.M.A.R.T.E.R. Istnieją różne wersje tłumaczenia jej kolejnych liter. Niektóre z nich bardziej nadają się do przedsięwzięć biznesowych, inne do prywatnych. Ja na potrzeby celów noworocznych proponuję następującą interpretację:
- S – Specific – cel musi być jasno wyznaczony i jednoznacznie opisywać to, co ma zostać osiągnięte. Nie możesz pozostawiać wątpliwości, co do tego, jak rozpoznać punkt końcowy,
- M – Measurable – cel musi mierzalny. Musisz wyznaczyć miarę, dzięki której określisz stopień postępu i fakt osiągnięcia punktu mety. Jeśli zrzucasz wagę, mogą to być kilogramy lub procentowa zawartość tkanki tłuszczowej. W przypadku poziomu przychodów, kwota w złotówkach,
- A – Achievable – czyli osiągalność celu. Fakt, to czego chcesz dokonać powinno być dla Ciebie ambitne, ale w zasięgu Twoich możliwości. W kręgach rozwoju osobistego często krąży powiedzenie: „Możesz wszystko!”. Nie wykluczam, że taka wiara może pomóc (choć może też zaszkodzić!), ale zachęcam Cię do zachowania odrobiny trzeźwego umysłu. Czy cel: „Jestem zawodnikiem pierwszego składu Realu Madryt” będzie osiągalny, jeśli masz 40 lat i dotąd nigdy nie kopałeś piłki? Zarobienie miliona złotych w 12 miesięcy może być niewyobrażalne, jeśli zarabiasz 3 000 zł miesięcznie, ale kwota 100 000 zł może okazać się już bardziej realna,
- R – Relevant – pod literą R znajduje się istotność celu. Ten musi być ważny. Nie dla Twojego partnera, rodziców lub szefa, ale przede wszystkim dla Ciebie. To, czego chcesz dokonać, powinno być zgodne z Twoimi pragnieniami i wartościami, które wyznajesz,
- T – Time-bound – cel powinno się osadzić w czasie. Inaczej mówiąc, należy mu nadać określony punkt startu i nieprzekraczalny termin realizacji (na przykład od 1 stycznia do 31 grudnia),
- E – Exciting – to, do czego dążysz, powinno być dla Ciebie ekscytujące. Dzięki temu łatwiej utrzymasz zaangażowanie, nawet w trudniejszych momentach,
- R – Recorded – zapisz swój cel. Na kartce, którą zawiesisz na tablicy korkowej, w osobistym dzienniku lub w aplikacji, takiej jak Nozbe.
Ja tworzę listę dziesięciu celów na kolejny rok, spisując ją najpierw na papierze, a następnie tworząc dedykowany projekt w platformie do zarządzania zadaniami (np. „2021”)
2. Jaka jest Twoja motywacja?
Znajdź pięć powodów, dla których coś robisz. No, przynajmniej trzy.
Jeśli nie widzisz powodów, dla których chcesz coś zrobić, albo je znajdź, albo to zostaw. Szkoda Twojej psychiki. Jasne, można przemóc się do trudnego etapu, zacisnąć zęby i po prostu go wykonać. W tym wypadku mówimy jednak o dwunastomiesięcznym przedsięwzięciu. Czy warto się takiego podejmować, jeśli nie potrafisz doszukać się w nim własnej motywacji?
3. Poszatkuj cel na mniejsze części
Zrzucenie 10 kg, ważąc 85 kg, wygląda realniej, gdy masz do redukcji 10 x 1 kg. W ten sposób określisz też terminy realizacji poszczególnych etapów.
Inna sprawa, że wiele celów wymaga zrealizowania różnych zadań. Szatkując cel na drobniejsze kawałki, zawsze będziesz wiedzieć, jaki jest kolejny krok.
4. Skorzystaj z aplikacji do planowania zadań
Ja polecam Nozbe – będzie świetnym wyborem (o Nozbe przeczytasz w tym wpisie). Polecam też Trello (więcej w tym wpisie). W dobie laptopów i smartfonów pomoc takiej aplikacji jest nieoceniona.
Jeśli upierasz się przy analogowym rozwiązaniu, regularnie prowadzony i przeglądany dziennik też będzie bardzo okej.
5. Jakie nawyki musisz zmienić?
Problemem często nie jest sama motywacja, ale… Życie, w którym nie ma miejsca na Twój cel.
Jeśli chcesz nabić trochę mięśni na siłowni i poprawić tętno spoczynkowe, będzie ciężko, jeśli upijasz się do nieprzytomności w każdy piątek.
Chcąc odłożyć na nowy samochód lub otworzenie biznesu, nie zrobisz tego, jeśli nie masz nawyku oszczędzania i każdego miesiąca Twoje przychody są równe kosztom Twojego życia.
W kwestii nawyków ponownie polecam zastosowanie dedykowanego programu. Możesz skorzystać z Habitici, aplikacji mobilnej i webowej, wykorzystującej mechanizm grywalizacji. Ja szczególnie polecam jednak Fabulous. Oprócz wprowadzenia do niej swoich nawyków, będziesz mógł skorzystać z wielu dopracowanych „podróży” i wyzwań związanych z budowaniem odpowiednich przyzwyczajeń (przygotowanych przez ekspertów). Genialna sprawa! Kocham ją do tego stopnia, że kupiłem wersję Premium.
6. Musisz znać przeszkody! I wiedzieć, co zrobisz, gdy się potkniesz.
Pierwsza zasada unikania niepowodzeń to przewidywać je wcześniej.
Druga zasada to określenie pełnej instrukcji, jak sobie z nimi poradzisz. Łatwiej nauczyć się obsługi kamizelki ratunkowej przed lotem, niż podczas awarii, na wysokości pozwalającej podziwiać przez okno walenia wynurzającego się z otchłani oceanu.
A jeśli już się wywalisz, im szybciej się pozbierasz, tym powrót będzie mniej bolesny.
7. Powiedz innym albo… Nie mów nikomu!
Jeśli o swoim celu powiesz komuś innemu, w pewnych warunkach, może to zwiększyć szanse na jego osiągnięcie (Zachęcam do zapoznania się z tym badaniem)
Niestety, akurat w moim przypadku, niezależnie komu bym nie powiedział o swoim celu, prawdopodobnie już nigdy go nie osiągnę.:)
Sprawdź, co zadziała lepiej w Twoim przypadku!
8. Podpal się tematem!
Jeśli zamierzasz schudnąć do 70 kg, chociaż nienawidzisz diety i treningu, daruj sobie taki cel, przynajmniej dopóki nie znajdziesz jakiegokolwiek zainteresowania w tych obszarach. To doskonale odnosi się do literki R (relevant) i E (exciting).
Możesz spotkać się ze zdaniem, że motywacja nie musi być warunkiem wstępnym. Zgadzam się, że ta może znacznie rozwinąć się dopiero w trakcie realizacji celu, wraz z podejmowaniem kolejnych aktywności. Na sam start potrzebujesz jednak choćby iskry, po to, by w ogóle stwierdzić, że chcesz czegoś dokonać.
9. Wprowadź urozmaicenia
Co jest fajnego w codziennym wymienianiu chłodnicy w Hondzie Civic z 2005 roku? A gdyby, dla odmiany, jutro przyszło Ci remontować silnik V8? A pojutrze przeprowadzać kompletny tuning mechaniczny jakiegoś fajnego wozu?
Potrzebujesz urozmaiceń, by droga do celu pozostała atrakcyjna. Wyobraź sobie, że następne 365 dni będzie wyglądało tak samo, jak dzień dzisiejszy. Dokładnie ten sam scenariusz. Horror!
Dostarczaj sobie nowych bodźców:
- zrób coś inaczej,
- czytaj o danej dziedzinie,
- obejrzyj film,
- dołącz do społeczności tematycznej,
- opisuj drogę, którą przemierzasz w internecie,
- naucz się czegoś nowego,
- udoskonal coś,
- realizuj cel z kimś innym,
- podejmij się zdrowej rywalizacji,
- rób wszystko, co przyjdzie Ci do głowy.
10. Regularnie weryfikuj status celu, a najlepiej prowadź dziennik
W realizacji celu pomogą Ci regularne przeglądy – comiesięczne, cotygodniowe lub nawet codziennie. Ja polecam połączenie okresowego przeglądania narzędzia do zarządzania zadaniami z codziennym prowadzeniem własnego dziennika. To mega narzędzie, które pomoże Ci utrzymać się na właściwych torach, a nawet działać jak autoterapia! Przelewaj na papier swoje pomysły, obawy, odczucia, sukcesy i porażki. Co tylko chcesz!
Postanowienia noworoczne to twór ulotny. Jeśli chcesz ich dotrzymać, najpierw musisz osadzić je w codziennej rzeczywistości. Tak bardzo, że będą o sobie przypominały równie często, co Twój smartfon. On dobrze wie, jak zwrócić Twoją uwagę… co kwadrans.